ABC Frankowicza #55

Uchwała z dnia 25 kwietnia 2024 r. (III CZP 25/22) – Sąd Najwyższy ponownie po stronie Frankowiczów – 15.05.2024 r.

Wieczorem, 25 kwietnia br.  Sąd Najwyższy, w składzie całej Izby Cywilnej, podjął długo wyczekiwaną uchwałę w sprawach frankowych. Sąd we wszystkich poruszanych zagadnieniach uznał ukształtowaną już linię orzeczniczą wypracowaną przez sądy powszechne, Sąd Najwyższy w innych sprawach oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To kolejna bardzo dobra wiadomość dla posiadaczy kredytów w CHF!

Przede wszystkim Sąd Najwyższy już w pierwszej tezie wskazał, że praktyki związane z zastępowaniem nieuczciwych zapisów dotyczących klauzul przeliczeniowych innym sposobem określania kursu waluty obcej są niedopuszczalne. Taka kontynuacja i potwierdzenie dotychczasowego orzecznictwa jedynie umacnia korzystną dla frankowiczów linię orzeczniczą.  Powyższe prowadzi nas do kolejnej tezy Sądu Najwyższego, mianowicie „W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub  denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie”. Zatem skoro umowy nie można uzupełnić po stwierdzeniu nieważności klauzul przeliczeniowych, to umowę należy uznać za nieważną w całości. 

W kolejnej tezie uchwały Sąd Najwyższy przychylił się do wcześniej wypracowanego stanowiska, że w sprawach frankowych zastosowanie ma tzw. teoria dwóch kondykcji. Oznacza to, że rozliczenie następuje w bardzo korzystny dla kredytobiorcy sposób: bank jest zobowiązany oddać Kredytobiorcy wszystkie płatności jakie od niego otrzymał, natomiast Kredytobiorca oddaje bankowi jedynie otrzymany kapitał kredytu. Tak szeroko ukształtowane roszczenie daje największe profity związane z dochodzeniem odsetek od banku.  

Następnie Sąd Najwyższy rozstrzygnął w materii przedawnienia roszczeń banku. Wskazał, że „.(…) bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się co do zasady od dnia następującego po dniu, w którym kredytobiorca zakwestionował względem banku związanie postanowieniami umowy”. Tym samym trzyletni termin przedawnienia roszczeń banku rozpoczyna swój bieg od dnia następnego po dniu otrzymania przez bank reklamacji klienta albo wezwania do zapłaty. Jeśli pozew banku zostanie złożony później, Kredytobiorcy przysługuje zarzut przedawnienia.

Co najistotniejsze – w ostatniej tezie Sąd Najwyższy wskazuje, że bankowi nie przysługują żadne inne roszczenia pieniężne od Klienta ponad zwrot nominalnie wypłaconego kapitału kredytu.Dotyczy to również każdej innej formy rekompensaty za korzystanie ze środków pieniężnych, zatem wszystkie sprawy o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału oraz o waloryzację kredytu powinny się kończyć całkowitą przegraną banków.

W związku z powyższym jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć z najnowszej uchwały Sądu Najwyższego? Polskie sądy stoją po stronie frankowiczów!  Nie trzeba obawiać się złożenia pozwu do sądu, ani otrzymania pozwu ze strony banku o bezumowne korzystanie z kapitału. Mamy nadzieję, że tak prokonsumencki trend w orzecznictwie pozwoli na jeszcze szybsze wydawanie wyroków. 

Zapraszamy do kontaktu pod numerem 608 649 107 lub na adres email: kancelaria@kppp.pl w celu przygotowania analizy umowy i ugody oraz szacunkowych korzyści w przypadku wygranej.


Galeria