ABC Frankowicza #5

Uchwała Sądu Najwyższego - czy warto na nią czekać? - 27.07.2021 r.

Wiele osób posiadających kredyt frankowy postanowiło wstrzymać się ze złożeniem pozwu przeciwko bankowi do czasu podjęcia przez całą Izbę Cywilną Sądu Najwyższego uchwały, która ma być odpowiedzią na istotne zagadnienia dotyczące kredytów we frankach.

Nowy termin posiedzenia całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego został wyznaczony na dzień 2 września 2021 r.

Z całą pewnością uchwała przyczyni się do ujednolicenia orzecznictwa w sprawach frankowych ze względu na zyskanie mocy zasady prawnej, a więc sądy będą musiały respektować jej treść.

Jednak czy warto czekać z pozwem na uchwałę Sądu Najwyższego?

W pierwszej kolejności należy wskazać, że w orzecznictwie znajduje się już szereg pozytywnych dla kredytobiorców rozstrzygnięć, tj.:

  1. Pozytywny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 29 kwietnia 2021 r.

Odpowiedzi TSUE choć nie wyczerpują całości zagadnień są korzystne dla kredytobiorców. Trybunał wskazał, że zawarcie aneksu do umowy z konsumentem, który nie miał pełnej świadomości niedozwolonego charakteru postanowienia umownego, pozostaje bez wpływu na stwierdzenie abuzywności klauzul indeksacyjnych, a w dalszej kolejności na unieważnienie umowy. Jeżeli w chwili zawarcia aneksu konsument nie miał świadomości, że w umowie zawarto abuzywne postanowienia, to taki aneks nie powinien mieć wpływu na możliwość unieważnienia całej umowy. Trybunał wskazał także, że sąd nie może usunąć jedynie części postanowienia, w sytuacji gdy nie posiada ono cech odrębnego zobowiązania umownego.

2. Korzystna uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy uznał, że bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może być wykonywana. Ponadto sąd przyznał prymat korzystnej dla kredytobiorców teorii dwóch kondykcji, zgodnie z którą kredytobiorca otrzyma w swoim procesie zwrot wszystkich wpłat dokonanych na rzecz banku w związku z realizacją umowy kredytu a bank musi osobno dochodzić zwrotu zaciągniętego kapitału. Sąd Najwyższy odniósł się również do kwestii przedawnienia roszczeń kredytobiorcy względem banku i wskazał, że roszczenia o zwrot wpłaconych rat nie mogą stać się wymagalne wcześniej niż konsument mógł dowiedzieć się o abuzywności postanowień umownych. Uchwała ta posiada moc zasady prawnej.

3. Przychylne orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego

Należy uświadomić sobie fakt, że na ten moment ponad 90% spraw wygrywają kredytobiorcy, pomimo niepodjęcia przywołanej uchwały. Tendencja wydawania orzeczeń na korzyść kredytobiorców jest wzrostowa, tzn. w zdecydowanej większości spraw sądy ustalają nieważność umowy.

Pod uwagę należy wziąć dynamicznie zwiększającą się ilość spraw. Podobnie jak to miało miejsce po wygranym procesie przez Państwa Dziubaków, to również po podjęciu uchwały przez Sąd Najwyższy, najprawdopodobniej do sądu wpłynie kolejna ogromna fala pozwów. Przyczyni się to przeciążeń sądów, a tym samym do dłuższego oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy, gdyż sprawy w sądach rozpatrywane są zgodnie z kolejnością wpływu.

Podkreślić należy, że już teraz wpływ pozwów do sądu jest ogromny. Do Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym w kwietniu br. utworzono specjalny wydział dla frankowiczów, do dnia 30 czerwca 2021 r. wpłynęło już prawie 8 tysięcy pozwów – a więc na jednego z 13 sędziów przypada obecnie aż 615 spraw (artykuł Interia Biznes – https://biznes.interia.pl/finanse/news-frankowicze-ruszyli-z-pozwami-w-warszawie-na-jednego-sedzieg,nId,5372053).

Ugody zaproponowane przez Komisję Nadzoru Finansowego są coraz mniej prawdopodobne. Z perspektywy czasu widać, że rzekome ugody okazały się kolejną zagrywką banków, mającą na celu powstrzymanie lawinowego napływu pozwów do sądów. Faktycznie jedynie PKO BP S.A. składa propozycje ugodowe. Odnośnie do pozostałych banków zdarza się to bardzo rzadko. Abstrahując od powyższego, wskazać należy, że ugody w dotychczas proponowanym kształcie gwarantują od 15 do 25 % korzyści, które można uzyskać w postępowaniu sądowym.

Uchwała całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego może w ogóle nie zostać wydana. Termin podjęcia uchwały był już wielokrotnie odraczany, co oznacza, że najprawdopodobniej dnia 2 września 2021 r. również nie będzie podjęta. Osobom, które zaciągnęły kredyt indeksowany do waluty obcej już wcześniej obiecywano ustawę, która rozwiąże ich problem, jednak nigdy nie została ona uchwalona. Nie warto zatem czekać na wydarzenie, które może nie nadejść.

Podsumowując, wszystko wskazuje na to, że jedyną drogą do rozwiązania problemu „frankowego” jest podjęcie własnej inicjatywy w tej sprawie i wystąpienie na drogę sądową przeciwko bankowi celem dochodzenia swoich roszczeń.