ABC Frankowicza #30

Czy na sprawę frankową wzywani są świadkowie? - 16.05.2022 r.

Odpowiedź na powyższe pytanie nie jest jednoznaczna. W pierwszej kolejności należy wytłumaczyć kto może być świadkiem w sprawie frankowej.

Świadkiem co do zasady powinna być osoba, która ma wiedzę o okolicznościach podlegających udowodnieniu w procesie sądowym. Banki natomiast bardzo często wnoszą o przesłuchanie w charakterze świadka osób, które nie mają żadnej wiedzy o umowie kredytu będącej przedmiotem postępowania. Nie były obecne przy zawieraniu takiej umowy, nie miały kontaktu z powodami, nie mają informacji o przyczynach udzielenia kredytu. Tym samym często przesłuchanie takiego świadka nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i Sądy pomijają wnioski banku. Coraz częstszą praktyką Sądów jest również przesłuchanie świadków na piśmie. Strony wówczas wysyłają listę pytań do świadka a jego obecność na rozprawie nie jest już wymagana. Wśród tych świadków można wskazać tzw. świadków etatowych, którzy notorycznie powoływani są przez banki. Ich zeznania są praktycznie identyczne w każdej ze spraw, w której są powoływani. Wypowiadają się pozytywnie o stosowanych przez banki mechanizmach indeksacyjnych. Wskazują na brak powstania wynagrodzenia po stronie banków w związku z realizacją kredytów frankowych oraz korzyści kredytobiorców płynące z zaciągnięcia takich kredytów.

W sprawach frankowych powoływani są również świadkowie, którzy jako pracownicy banków bezpośrednio uczestniczyli w procesie uzyskiwania kredytu przez powodów i tych Sądy dopuszczają do udziału najczęściej. Ich udział w procesie jest co prawda bardziej zasadny, aczkolwiek zazwyczaj nie pamiętają oni konkretnych kredytobiorców i ich sytuacji z uwagi na upływ czasu oraz wielość udzielonych kredytów.

Z powyższego należy zatem wyciągnąć wnioski, że w praktyce Sądów nie ma jednoznacznego stanowiska, co do udziału świadków w postępowaniu, pomimo że ich przesłuchanie niewiele wnosi do ustalenia stanu faktycznego sprawy, tym samym w niewielkim stopniu przedkłada się na wynik postępowania. Niesie za sobą jednakże spory minus – wydłużenie procesu.