ABC Frankowicza #27
Inflacja, wysoki kurs CHF – unieważnij swoją umowę kredytową - 25.04.2022 r.
W momencie zawierania umowy kredytu byli Państwo zapewniani, że tylko takie nadzwyczajne okoliczności jak wojna, czy stan wyjątkowy, np z uwagi na pandemię mogą zdestabilizować kurs franka. Tymczasem już w 2019 roku kurs franka poszybował w górę przekraczając 4 PLN, chwilę później świat ogarnęła pandemia, a dziś za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, której skutki odczuwać będzie cała Europa jeszcze przez kilka lat.
Inflacja (łac. inflatio – ‘nadęcie’) – proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Skutkiem tego procesu jest spadek siły nabywczej pieniądza krajowego.
Inflacja dotyka każdego z nas, jednak to kredytobiorcy w dwójnasób odczują te zmiany, bowiem nie tylko ceny towarów poszybowały w górę, ale również raty kredytu waloryzowanego frankiem szwajcarskim.
Kiedy brali Państwo kredyt pseudofrankowy, kurs franka oscylował wokół 2 PLN, kiedy TSUE orzekał w sprawie Państwa Dziubak wynosił on 4,01 PLN, natomiast 7 marca 2022 r. frank szwajcarski kosztował 4,94 PLN. W ocenie wielu ekonomistów tylko kwestią czasu jest przekroczenie przez niego zatrważającej wysokości 5 PLN, co stanowi najczarniejszy scenariusz dla frankowiczów.
Również w perspektywie najbliższych kilku lat nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek mogło zatrzymać wzrost franka szwajcarskiego względem złotówki. Zawsze neutralna Szwajcaria będzie z oczywistych względów atrakcyjniejsza dla inwestorów niż Polska sąsiadująca z Ukrainą oraz obwodem kaliningradzkim.
Tym samym nie dziwi nas wzrost zainteresowania możliwością unieważnienia umowy kredytu pseudofrankowego. Jest to obecnie najbardziej uzasadnione finansowo rozwiązanie, umożliwiające pozbycie się frankowego miecza Damoklesa, który z przyczyn od nas zupełnie niezależnych (wojna, galopująca inflacja), może pozbawić nas i naszych najbliższych płynności finansowej. Sądy również dostrzegają pilną, ekonomiczną potrzebę rozwiązania swoistego węzła gordyjskiego kredytów waloryzowanych, wydając postanowienia o zawieszeniu spłat rat kredytu do czasu prawomocnego zakończenia się postępowania. Tak daleko sięgające postanowienie wydaje się być optymalnym rozwiązaniem na nieoptymalny kurs franka. Nie należy również tracić z pola widzenia tego, że jest to tylko jedna z wielu korzyści, jakie daje nam pozwanie banku.
Z oczywistych względów jako kancelaria zmierzamy do unieważnienia umowy kredytu, które jest orzekane przez lwią część sądów. Tym samym dzięki postanowieniu o wstrzymaniu płatności rat możemy poczuć natychmiastowo finansową ulgę, a w dalszej perspektywie możemy spokojnie czekać, aż kancelaria doprowadzi do pomyślnego zakończenia sprawy.
Korzyści z takiego orzeczenia wydają się być ogromne, a patrząc na kurs franka szwajcarskiego – mogą okazać się gigantyczne. Jeszcze kilka lat temu na pytanie ‘a co jak frank będzie po 4 złote?’ pracownicy banku odpowiadali, żeby nie zaprzątać sobie tym głowy, bo musiałaby nastąpić pandemia lub wojna w Europie. Wówczas swoją wiedzę o epidemii opieraliśmy na filmie „12 Małp” w reżyserii Terrego Gilliama, a także cieszyliśmy się z tego, że Polska będzie wraz z Ukrainą organizować Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Obecnie jesteśmy u schyłku pandemii, a także na skraju wojny, która może zagrozić nam, a także naszym najbliższym. Obecnie nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć, jakie wieści przyniesie jutrzejszy dzień, a niestabilna gospodarka wprost prowadzi do destabilizacji kursów walut. Liczmy na najlepsze, ale przygotujmy się na najgorsze.