ABC Frankowicza #14

Banki bezpodstawnie wzywają kredytobiorców frankowych - 25.11.2021 r.

Aktualnie banki coraz częściej wysyłają do klientów, którzy zdecydowali się wystąpić do sądu wezwania do zapłaty, domagając się zapłaty udostępnionego kapitału, ale również opłat za korzystanie z niego. Banki kierują do kredytobiorców wezwania nawet w przypadkach, gdy nie zapadł jeszcze prawomocny wyrok w ich sprawie, jak również w sytuacjach, w których sąd zdecydował o tzw. odfrankowieniu umowy.

Getin Noble Bank w chwili obecnej wzywa do zapłaty domagając się jedynie zwrotu kapitału. Natomiast Bank BPH oraz PKO BP domagają się nie tylko udzielonego kapitału kredytu, ale także opłaty za korzystanie z niego w razie unieważnienia przez sąd umowy. mBank poinformował, że wezwania będą kierowane jedynie w sprawach, które są w trakcie procesu. Pozwy przeciwko klientom wysyła również Raiffeisen Bank International AG, a Bank Millennium zapowiadał taki zamiar.

Należy wyraźnie podkreślić, że działania banków mają na celu wyłącznie uniknięcie przedawnienia roszczeń oraz jest próbą odstraszenia kredytobiorców przed skierowaniem spraw do sądów. 

Nie ma wątpliwości, że działania banków mają charakter bezprawny. Kwestia zasadności roszczeń banków o bezumowne korzystanie z kapitału po upadku umowy została już przenalizowana przez UOKiK i Rzecznika Finansowego, którzy stanęli po stronie kredytobiorców. UOKiK wskazał, że bankom nie przysługuje wynagrodzenie za udostępnienie konsumentowi kapitału w razie unieważnienia umowy, ponieważ negatywne konsekwencje niedozwolonych zapisów umownych stosowanych przez banki, dotknęłyby wyłącznie konsumentów. Zdaniem Prezesa UOKiK to przedsiębiorca powinien ponieść pełne konsekwencje stosowania przez niego klauzul abuzywnych..

https://www.prawo.pl/biznes/banki-nie-moga-zadac-wynagrodzenia-za-udostepnienie-kapitalu,511902.html

Powyższe stanowisko poparły również polskie sądy.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 20 lutego 2020 r. (I ACa 635/19) wskazał, że brak jest podstaw do tego, by kredytobiorca w ramach rozliczenia nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu „płacił za korzystanie z pieniędzy”.

Następnie Sąd Okręgowy w Białymstoku, który w dniu 19 maja 2021 r. oddalił powództwo banku ING Bank Śląski (I C 609/20), wskazując, że roszczenia dotyczące korzystania z kapitału nie istnieją w przepisach polskiego prawa, zaznaczając jednocześnie, że gdyby istniały byłyby sprzeczne z dyrektywą unijną 93/13, mającą na celu ochronę konsumentów.

Powództwa banków za korzystnie z kapitału zostały prawomocnie oddalone również przez Sąd Okręgowy w Katowicach w sprawie przeciwko Santander Bank Polska S.A.. Sąd odrzucił zarzut potrącenia banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału stojąc na stanowisku, że w ten sposób przedsiębiorcy powinni być odwodzeni od stosowania niedozwolonych warunków w umowach, a negatywne konsekwencje stosowanych klauzul abuzywnych w umowach nie mogą obciążać jedynie konsumentów.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim (I C 1616/20) w dniu 17 czerwca 2021 r. oddalił powództwo pozwanego twierdząc, że „brak jest podstaw do przyjęcia, że konsekwencją nieważności całej umowy jest obowiązek zapłaty przez powodów na rzecz pozwanego wynagrodzeniu za bezumowne korzystanie z kapitału kredytu.”

Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 5 lutego 2020 r. (XXV 1669/16) oddalił pozew Getin Bank o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału wskazując, że przy nieważności tak jak przy odstąpieniu od umowy wzajemnej zgodnie z art. 494 k.c. zwracają sobie tylko wzajemne świadczenia.

Takich prokonsumenckich orzeczeń pojawia się coraz więcej.

Mając powyższe na uwadze, roszczenia banków nie mają żadnej podstawy prawnej zarówno w polskim prawie, jak i unijnym. Są jedynie kolejnym sposobem zabezpieczenia swoich interesów i zniechęcenia kredytobiorców dochodzenia swoich praw.