ABC Frankowicza #16

mBank S.A. – pilotaż ugód – najgorsza z propozycji banków - 17.12.2021 r.


W obliczu wzrastającej lawinowo liczby wygranych przez frankowiczów spraw sądowych, w przeważającej większości kończących się unieważnieniem umowy kredytu, banki przedstawiają swoje propozycje ugodowe. Wymaga jednak podkreślenia, że ugoda z definicji powinna satysfakcjonować obie strony. Tymczasem składane propozycje ugodowe kredytobiorcom są nie tylko spóźnione, ale co więcej  korzystne wyłącznie dla banków.

Taką propozycję pozornie ugodową w grudniu 2021 r. przedstawił swoim kredytobiorcom również mBank. Analizując jednak zaproponowane warunki oferowana ugoda jest skrajnie niekorzystna dla frankowiczów. Uwzględnia jedynie interes ekonomiczny banku i zmierza do powstrzymania kredytobiorców przed wytoczeniem powództwa. Co więcej, propozycja mBanku w porównaniu do oferowanych ugód przez pozostałe banki jest najmniej opłacalna.

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, zaproponował bankom zawieranie ugód poprzez uznanie kredytu od początku jako kredyt złotówkowy, z zastosowaniem oprocentowania według odpowiedniej stopy WIBOR, powiększonej o historycznie stosowaną dla takich kredytów marżę. Obliczone w taki sposób saldo zostałoby porównane z aktualnym zadłużeniem we frankach, a różnica pomniejszyłaby saldo zadłużenia. Propozycję przewodniczącego KNF realizuje między innymi bank PKO BP S.A. oraz ING.

Tymczasem mBank proponuje odliczenie od salda zadłużenia tylko połowy z tej różnicy. Pod pozorem zatem rozwiązania ugodowego, mBank dąży do uzyskania dodatkowego wynagrodzenia. Sama propozycja zamiany kredytu na kredyt złotówkowy, z zastosowaniem stopy WIBOR z mocą wsteczną nie jest korzystna dla frankowiczów. Rozwiązanie takie jest obarczone ryzykiem wzrostu stopy WIBOR, którą już obserwujemy, a w świetle obecnej sytuacji na rynku walutowym stopy te będą nadal rosły. Po drugie, banki odmawiały znacznej części kredytobiorców kredytu złotówkowego ze względu na brak zdolności kredytowej. Podczas gdy w chwili obecnej proponują ten droższy kredyt, na który nie było stać kredytobiorców kilkanaście lat temu. Takie rozwiązanie potwierdza tylko tezę, że bank nigdy nie może stracić, zaś propozycja mBanku dodatkowo gwarantująca kredytodawcy zysk z przewalutowania kredytu jest aktualnie najmniej korzystna dla frankowiczów.

Oferowane ugody są spóźnioną odpowiedzią na rosnącą liczbę przegranych spraw sądowych. Przy czym banki bezpodstawnie zastraszają frankowiczów, że jeśli zdecydują się wytoczyć powództwo zostaną obciążeni wynagrodzeniem za bezumowne korzystanie z kapitału, jednocześnie przedstawiane są rozwiązania pozornie ugodowe, które w rzeczywistości uwzględniają wyłącznie interes ekonomiczny banku.

Kredytobiorcy wybierając drogę sądową mogą zyskać znacznie więcej. Aktualnie linia orzecznicza sądów powszechnych kształtuje się w kierunku przychylnym frankowiczom. Statystyki z ostatniego kwartału pokazują, że 98 % spraw kończy się pozytywnie dla kredytobiorców, w tym znaczna większość spraw kończy się stwierdzeniem nieważności umowy kredytu. Jest to rozwiązanie najbardziej korzystne dla kredytobiorcy, który zwraca do banku jedynie kwotę otrzymanego kredytu, bez oprocentowania.

Rażąca dysproporcja między warunkami ugody proponowanej przez mBank, a korzyściami wynikającymi ze stwierdzenia nieważności umowy kredytowej przemawia za skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego. Warto również podkreślić, iż zawierając ugodę kredytobiorcy najczęściej będą zmuszeni do zrzeczenia się wszelkich ewentualnych roszczeń przeciwko bankowi w przyszłości.

Dlatego przed przystąpieniem do propozycji banku warto skontaktować się z kancelarią i porównać korzyści oraz sprawdzić wszystkie możliwości w sprawie.